Wolniejszy wzrost światowego popytu na ropę w przyszłym roku, gwałtowny wzrost cen żywności i obawy przed recesją w głównych krajach importujących ropę doprowadzą do spowolnienia wzrostu gospodarczego na Bliskim Wschodzie, którego najwięksi producenci ropy w tym roku korzystają ze sprzedaży ropy i przeżywamy największy wzrost w ostatnich latach
Gospodarki Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej (GCC) — Bahrajnu, Kuwejtu, Omanu, Kataru, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) — mogą osiągnąć najwyższe wskaźniki wzrostu gospodarczego w ostatnich latach, a także nadwyżki fiskalne dla niektórych z czego pierwsza nadwyżka od dziesięciu lat.
Wzrost GCC może osiągnąć w tym roku 6,2%, wynika z sondażu ekonomistów Reuters, którzy podnieśli prognozę wzrostu gospodarczego z 5,9% w podobnym sondażu w kwietniu. Niemniej jednak, zdaniem ekonomistów, wzrost w krajach GCC spowolni do 3,8% w przyszłym roku.
„Ekspansja lub eskalacja konfliktu zbrojnego na Ukrainie może wepchnąć światową gospodarkę w recesję, prowadząc do gwałtownego spadku cen ropy, nawet jeśli dostawy ropy pozostaną ograniczone, co zaszkodzi wzrostowi w regionie i zaburzy równowagę budżetu” – ekonomista w Narodowym Banku Kuwejtu powiedział Reuterowi Ensaf Al-Matrouk.
Ropa za 100 USD to prawdziwy prezent dla eksporterów ropy z Bliskiego Wschodu
Trzycyfrowa cena ropy przyczyniła się do wzrostu gospodarczego w wiodących krajach Bliskiego Wschodu eksportujących ropę, w tym u największego eksportera ropy na świecie, Arabii Saudyjskiej. Dochody z ropy rosną, budżety są zrównoważone, a wzrost gospodarczy napędzany wyższymi cenami ropy i rosnącą produkcją ropy jest rewidowany w górę. Ponadto inflacja w krajach Bliskiego Wschodu eksportujących ropę nie jest tak wysoka jak w USA i Europie, co w pewnym stopniu chroni gospodarki Zatoki Perskiej przed globalną presją inflacyjną.