Ceny ropy stabilnie rosną w piątek, rynek kończy tydzień na plusie, ale w lipcu pokaże spadek. Presję na notowania wywierają obawy o recesję w gospodarce światowej, a co za tym idzie spadek popytu na surowce energetyczne. Jednocześnie eksperci ostrzegają, że podaż ropy na rynku może być niewystarczająca.
Prezes Shell, Ben van Beurden, powiedział Bloombergowi, że ceny ropy prawdopodobnie wzrosną niż spadną, ponieważ niedobór podaży równoważy ryzyko osłabienia popytu. „Popyt nie wrócił jeszcze w pełni, a podaż jest zdecydowanie niewystarczająca” – powiedział.
Do 18:20 czasu moskiewskiego wrześniowe kontrakty futures na Brent wzrosły na londyńskiej giełdzie ICE Futures o 3,28 USD (3,06%) do 110,42 USD za baryłkę. Kontrakty wrześniowe wygasają wraz z końcem notowań 29 lipca. Bardziej aktywnie handlowane październikowe kontrakty futures wzrosły do tego czasu o 4,36 USD (4,28%), do 106,19 USD za baryłkę.
Wrześniowe kontrakty terminowe na WTI do tego czasu rosły na giełdzie New York Mercantile Exchange NYMEX o 5,12 USD (5,31%), do 101,54 USD za baryłkę.