Miedź wyhamowuje pięciodniowy trend wzrostowy, wycofując się z trzytygodniowego szczytu.
PKB USA za II kw. potwierdza „techniczną recesję”, ale decydenci starają się bronić jastrzębi Fed.
Nadzieje na więcej bodźców z Chin, łagodniejsze testy dolara amerykańskiego wyprzedzają kluczowe dane o inflacji w USA.
Ceny miedzi nie są w stanie pocieszyć słabości dolara amerykańskiego, ponieważ obawy o spowolnienie gospodarcze w Europie nasilają się na początku piątku. W ten sposób czerwony metal odnotowuje czwartą z rzędu miesięczną stratę w ostatnich dniach lipca. Warto jednak zauważyć, że słabszy dolar amerykański i oczekiwania na chińskie bodźce stymulacyjne rzucają ostatnio wyzwanie niedźwiedziom.
To powiedziawszy, kontrakty terminowe na miedź na COMEX spadają w ciągu dnia o 0,55% do 3,47 USD do czasu prasy, jednocześnie wybijając pięciodniowy trend wzrostowy, a także wycofując się z najwyższych poziomów od lipca 2008 r.
Gdzie indziej, trzymiesięczna cena miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME) spada o 0,4% do 7 729 USD za tonę, co oznacza 6,5% miesięczną stratę, co oznacza największy spadek od sierpnia 2015 r. Giełda kontraktów terminowych (SFE) wzrosła o 0,6% do 59 500 juanów (8 818,34 USD) za tonę.