Do tej pory Gazprom nie otrzymał oficjalnych dokumentów od Siemensa, które pozwalają mu dostarczać silnik z turbiną gazową dla Portowaja CS w ramach ograniczeń sankcji Kanady i UE – informuje rosyjska firma.
Podkreśla, że wcześniej wysłała podobne prośby do niemieckiego koncernu.
„W tych okolicznościach Gazprom ponownie zwrócił się do Siemensa o dostarczenie takich dokumentów. Gazprom po raz kolejny zwrócił uwagę na to, że gwarantowany zwrot silnika wysłanego wcześniej do naprawy w ramach ograniczeń sankcyjnych i późniejszy remont innych silników dla Portowaja CS bezpośrednio wpływa na bezpieczna eksploatacja gazociągu Nord Stream – zauważa rosyjska firma.
Sytuacja z Nord Stream
Obecnie Nord Stream działa z 40% przepustowością. Wynika to z faktu, że jedna z turbin rurociągu nie wróciła z kapitalnego remontu w zakładzie w Montrealu ze względu na sankcje kanadyjskie. Ponadto na tłoczni Portowaja skończył się czas między remontami przed remontem i innymi silnikami.
Wcześniej informowano o decyzji władz kanadyjskich o zezwoleniu na wywóz turbin do Portowaja CS ze swojego terytorium. W mediach pojawiły się również publikacje, że w przyszłości zakład w Kanadzie będzie kontynuował naprawę turbin z Portowaja.
Gazociąg Nord Stream rozpoczął eksploatację w 2011 roku. W 2021 r. autostradą przetransportowano 59,2 mld metrów sześciennych. m gazu ziemnego. Uczestnikami projektu są Gazprom, Wintershall Dea, Gasunie, E.ON i Engie.