Frank jest jedyną walutą grupy G-10, która w czerwcu umocniła się w stosunku do dolara.
Wykres EUR/CHF w interwałach 1-dniowych
Frank szwajcarski wzrósł do parytetu wobec euro po raz pierwszy od czasu konfliktu na Ukrainie, a handlowcy inwestują w tzw. bezpieczną walutę, ponieważ nasiliły się obawy o ryzyko dla globalnego wzrostu.
Euro-frank szwajcarski spadł aż o 1% do 0,99699 za euro, najniższego poziomu od 2015 roku.
Waluta umacnia się od czasu, gdy Szwajcarski Bank Narodowy nieoczekiwanie podniósł stopy procentowe o 50 punktów bazowych na początku tego miesiąca i jest gotowy do ponownego ich podniesienia w celu ograniczenia inflacji.
„Widzimy, jak frank spada poniżej parytetu i pozostaje na tym poziomie” – powiedział Temos Fiotakis, globalny szef strategii makro FX&EM w Barclays. „Szok wywołany przez SNB, który chce wyprzedzić siebie, nie został jeszcze w pełni doceniony, a jeśli modelujesz główne czynniki napędzające franka szwajcarskiego, ma on tendencję do aprecjacji w środowisku, w którym ryzyko spada, inflacja jest wysoka, a towary spadają. rosnący.”
Euro osłabiło się w tym roku o 8,1% w stosunku do dolara amerykańskiego, ponieważ rozbieżność w polityce EBC i Fed ponownie stała się siłą napędową światowych rynków walutowych. Rezerwa Federalna podniosła w tym roku swoją główną stopę procentową o 150 punktów bazowych, podczas gdy Europejski Bank Centralny zasygnalizował podwyżkę podstawowej stopy procentowej tylko o ćwierć punktu w przyszłym miesiącu.
Tymczasem szwajcarski bank centralny nieoczekiwanie podniósł stopy procentowe po raz pierwszy od 15 lat w tym miesiącu, gdy inflacja gwałtownie rośnie.
Goldman Sachs powiedział, że „jastrzębia niespodzianka” może być dopiero początkiem, a firma spodziewa się wzrostu kursu do 1,5% w przyszłym roku z -0,25% obecnie.
„To jest dokładnie to, o co prosił Szwajcarski Bank Centralny, kiedy podnosił stopy procentowe” – powiedział Jordan Rochester, strateg walutowy w Nomura w Londynie. „Bank centralny wiedział, że będzie to miało większy wpływ na franka szwajcarskiego niż inne banki centralne, które wzrosły dzięki swojej pozycji wyjściowej i nagromadzonemu przez lata odpływowi finansowemu, który może stopniowo zacząć wracać do domu”.